Wyszukiwarka Bing, której udział w globalnym rynku wynosi zaledwie kilka procent, od wielu lat pozostaje w cieniu Google. Złośliwi mówią nawet, że tych kilka procent to użytkownicy nowych komputerów z systemem Windows, którzy korzystają z Binga tylko po to, by przejść do wyszukiwarki Google. Coś w tym jest, bo według statystyk udostępnionych przez Ahrefs w 2021 w skali globalnej fraza „google” była wyszukiwana przez użytkowników Binga zdecydowanie najczęściej. Również wśród polskich użytkowników dominacja Google jest od dawna niezaprzeczalna.
Wydawało się, że pozycja tej wyszukiwarki jeszcze przez długi czas pozostanie niezachwiana i nikt nie będzie w stanie zmienić układu sił na rynku. Wszystko jednak wskazuje na to, że możemy spodziewać się nie tylko nowego rozdania, ale i zmiany sposobu w jaki poszukujemy informacji w internecie.
7 lutego firma Microsoft zaprezentowała nową przeglądarkę Edge oraz wyszukiwarkę Bing i mało kto spodziewał się, że wywołają one tak duże zamieszanie na rynku. Póki co zostały udostępnione wąskiemu gronu testerów i dziennikarzy, więc nie każdy może sprawdzić ich możliwości, jednak z pierwszych opinii i wrażeń dostępnych w internecie oraz samej prezentacji Microsoftu wyłania się dosyć jednoznaczny obraz. Wygląda na to, że jesteśmy świadkami rewolucji, a sposób pozyskiwania informacji w sieci, jaki znamy od dwóch dekad, przechodzi do historii.
Źródło: Microsoft
Nowy Microsoft Bing będzie wbudowany w przeglądarkę Edge, która jest domyślnie instalowana na komputerach z systemem Windows 10 i 11. Wyszukiwarka będzie zintegrowana z modelem językowym OpenAI. Microsoft planuje również integrację z innymi usługami, jak Teams czy pakiet Office, a także z systemem Windows. Zgodnie z oficjalnymi informacjami przekazanymi przez Microsoft nowa wyszukiwarka Bing opiera się na 4 filarach:
Bing bazuje na nowym, obszernym modelu językowym OpenAI dysponującym według twórców większymi możliwościami niż popularny ChatGPT. Nowy model korzysta z potencjału ChatGPT i GPT-3.5, przy czym ma być szybszy i bardziej precyzyjny.
Microsoft stworzył sposób korzystania z modelu OpenAI, który pozwala maksymalnie wykorzystać jego możliwości. Zapewnia on dokładniejsze i aktualniejsze wyniki oraz większe bezpieczeństwo.
Dzięki zastosowaniu modelu AI wyniki są dużo dokładniejsze, nawet w przypadku prostych zapytań.
Nowe rozwiązania Microsoftu mają redefiniować sposób, w jaki korzystamy z wyszukiwarki, przeglądarki i chatbota, łącząc te trzy środowiska.
Prezentacja Bing i przeglądarki Edge:
Nowa przeglądarka Edge, która została udostępniona do testów, jest nieco odświeżona wizualnie, ale zasadniczo nie różni się istotnie od aktualnej. Dodany został przycisk z logo Bing. Po jego kliknięciu otwiera się boczne pole, w którym możemy zlecać zadania AI, widząc jednocześnie listę wyników wyszukiwania z drugiej strony okna przeglądarki. Według osób testujących nowego Binga póki co działa on wolno, a przetwarzanie pytań i generowanie odpowiedzi zajmuje sporo czasu, nie należy jednak zakładać, że tak będzie zawsze. Mamy przecież do czynienia z wersją, która nie została jeszcze udostępniona szerokiemu gronu użytkowników. Co ciekawe, Bing nadspodziewanie dobrze radzi sobie z językiem polskim.
Możliwości mamy bardzo duże i nie ograniczają się one tylko do prostych pytań. Poniżej przykłady, z których część pochodzi bezpośrednio z oficjalnej strony wyszukiwarki:
Nowy Bing zostanie udostępniony szerokiemu gronu odbiorców w ciągu nadchodzących tygodni, a osoby zainteresowane przetestowaniem nowego rozwiązania mogą już teraz wpisywać się na listę oczekujących na stronie https://www.bing.com/new/.
Przed nami spore zmiany oraz interesująca rywalizacja między największymi firmami, które zapewniają dostęp do zasobów sieci. Zarówno Google, jak i chińskie Baidu pracują nad implementacją konwersacyjnego AI w swoich wyszukiwarkach, więc będzie się działo.
Dodatkowo otrzymasz bezpłatnie dostęp do kursów z marketingu internetowego.