Magda Glińska – instruktorka z warszawskiej Salsa Libre, była jedną z pierwszych osób w Polsce, u której potwierdzono zakażenie koronawirusem. Mimo że tancerka pokonała swoje problemy zdrowotne, to tego samego nie da się stwierdzić o branży, której jest przedstawicielką. Szkoły tańca mierzą się z podobnymi zmartwieniami, co trenerzy personalni czy siłownie. Sale zamknięto 1 kwietnia i nic nie wskazuje na to, że zostaną otwarte w najbliższym czasie. Co więc zrobić, żeby nadal zarabiać jako szkoła tańca? Jakie rozwiązania są teraz najskuteczniejsze? Odpowiedź jest prosta – przenieść działania z parkietu do internetu!
Wartość polskiego rynku tanecznego wyceniana jest na około miliard złotych. Szacuje się, że z kursów tańca korzysta około 500 tysięcy Polaków powyżej 17. roku życia. To ogromna grupa docelowa, do której możesz docierać przez internet! Jak to zrobić?
Najbliższe tygodnie najprawdopodobniej nadal spędzisz w swoich czterech kątach. W tym czasie buduj wizerunek swojej marki w sieci. Działaj w sprawdzonych kanałach komunikacji. Wykorzystuj do tego:
Jednym z pierwszych kroków, które musisz zrobić, przenosząc swoją działalność do online’u, jest zaplanowanie transmisji z nauki tańca. Lekcje udostępniaj kursantom zarówno za darmo, jak i za opłatą. Forma rozliczenia powinna zależeć od rodzaju prezentowanej treści.
Jeśli masz w planach prowadzić zajęcia na podstawowym poziomie zaawansowania, to udostępnij je za darmo – jako zachętę. Z kolei materiałami dla zaawansowanych dziel się tylko z tymi użytkownikami, którzy wcześniej wnieśli stosowną opłatę.
Content wideo publikuj:
Kanałów dystrybucji jest naprawdę dużo. Wybór konkretnych miejsc zależy wyłącznie od Twoich celów biznesowych i wizerunkowych.
Prowadzenie treningów na żywo to jedna z dwóch najlepszych opcji, którą warto wprowadzić jako alternatywę dla stacjonarnych lekcji tańca. Czym musisz dysponować, żeby nagrywać takie szkolenia? Wystarczy smartfon, trochę wolnej przestrzeni i internet. Ten rodzaj ćwiczeń to świetne wyjście tymczasowe, które – być może – będziesz kontynuować w przyszłości jako dodatek do standardowego kursu.
Jeśli jednak podczas trwania izolacji chcesz stworzyć program, który będzie Ci służył latami, to postaw na profesjonalną produkcję wideo. Dlaczego takie rozwiązanie docelowo może lepiej się sprawdzić od transmisji na żywo?
Z 4 prostych powodów:
Taniec jest jedną z tych aktywności, które łączą w sobie ćwiczenia oraz element kreatywności, jakim jest choreografia. Pójdź o krok dalej i rzuć swoim fanom wyzwanie! Stwórz konkurs, którego główną nagrodą będzie kurs tańca w Twoim studio. W tym celu:
Konkurs to bardzo angażująca forma interakcji z użytkownikami social mediów. To klasyczny układ win-win. Ty zyskujesz zaangażowanych i aktywnych fanów, a Twoi odbiorcy nagrodę za swoje starania.
Wiesz już, że nie musisz uczyć tańca wyłącznie w trybie stacjonarnym. Zajęcia online doskonale zdają egzamin w tych trudnych czasach. Udostępniając materiały i prowadząc „wirtualną” szkołę tańca, staraj się przekazywać kursantom zróżnicowane treści. Publikowanie tylko treningów online z czasem znudzi każdego, dlatego sięgaj po inne formy video. Na swoim kanale – na YouTube’ie lub fanpage’u na Facebooku – prowadź:
Do programów zaproś specjalistów z pokrewnych dziedzin. Podczas prowadzonych transmisji wykorzystaj ich wiedzę i doradzaj swoim podopiecznym w zakresie m.in.:
Zróżnicowany content to jeden z kluczy do odniesienia sukcesu w internecie. Dlaczego? Tzw. treści generyczne, czyli takie, które nie zawsze w pełni odpowiadają na potrzeby i wątpliwości użytkownika, nie będą tak chętnie oglądane czy udostępniane.
Wiele osób nie może się doczekać chwili pójścia na ulubioną siłownię czy salę gimnastyczną. Jednak część z nich pewnie będzie chciała spróbować czegoś innego – Ty już teraz sprytnie przygotuj się na ten moment! Zacznij sprzedawać vouchery, które można wykorzystać w przyszłości. Takie rozwiązanie pozwoli Ci zachować płynność finansową oraz skuteczniej zaplanować harmonogram tuż po zniesieniu kwarantanny.
Źródło: superprezenty.pl
Przewidywanie i reagowanie w sytuacjach kryzysowych jest nieodłączną częścią prowadzenia każdego biznesu. Przenosząc swoją działalność do sieci, miej więc na uwadze, że pandemia to sytuacja przejściowa. Obostrzenia skończą się za kilka miesięcy, a wówczas sale treningowe i będą stać otworem przed kursantami.
Zamknięte sale treningowe i ograniczenie do minimum kontaktów międzyludzkich to cios dla wszystkich firm funkcjonujących w branży sportowej. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, ile czasu zajmie powrót do normalności. Jeśli jesteś bezpośrednio związany z tym sektorem gospodarki, wiedz, że nie wszystko stracone. Internet rozwiązuje wiele problemów, dlatego nie oglądaj się na obostrzenia i zacznij prowadzić swoją działalność online! Oprócz podjęcia działań w social mediach, pamiętaj także o aktualizowaniu wizytówki szkoły w Google Moja Firma. Aktualny numer telefonu, atrakcyjne zdjęcia i co najważniejsze – pozytywne opinie wspomagają pozycjonowanie.
Przejdź przez kryzys tanecznym krokiem
Dodatkowo otrzymasz bezpłatnie dostęp do kursów z marketingu internetowego.