19 maja w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbyła się kolejna, piąta już edycja corocznego Festiwalu SEO, organizowanego przez Artura Strzeleckiego, na której nie mogło nas zabraknąć. Dla niewtajemniczonych – #FestiwalSEO to największe spotkanie w środowisku SEO/SEM, na którym prezentowane są najciekawsze, praktyczne case studies (nie tylko te z sukcesami!) i branżowe nowinki.
Wśród tegorocznych prelegentów znalazło się kilka osób, które na scenie występowały po raz pierwszy, ale niech Was to nie zmyli, albowiem każda z nich to specjalista w swojej dziedzinie. Nie zabrakło także weteranów SEO, którzy mają za sobą niejedno wystąpienie przed publicznością, a i tym razem podzielili się z nami dobrymi praktykami, cennymi radami i przykładami wziętymi z życia.
Pierwszym prelegentem był Marcin Duraj z agencji Antygen, który przedstawił nam „10 najważniejszych zasad SEO dla Twojego sklepu”, z którymi w pełni się zgadzamy i przedstawiamy je w skrócie poniżej:
Jak już wspomnieliśmy, w pełni zgadzamy się z tymi zasadami i wskazówkami. Gdyby wszyscy ich przestrzegali, świat być może byłby piękniejszy…
Zostawmy jednak świat oraz weltschmerz na chwilę w spokoju i wróćmy do relacji.
Katarzyna Baranowska z Fox Strategy pojawiła się na scenie jako druga i poczęstowała nas prezentacją pod tytułem „Kilka pomysłów na optymalizację i zarządzanie treścią w e–commerce pod kątem SEO”, w której skupiła się głównie na budowaniu treści. Każdy posiadacz sklepu internetowego, który nie ma doświadczenia w promocji w Internecie, mógł znaleźć tutaj cenne porady i wskazówki, w jaki sposób i gdzie umieszczać treści, które pomogą zaistnieć wyżej w rankingu wyszukiwarek – nas również kilka rad zainspirowało.
Bardzo ciekawy (oraz przewrotny) okazał się case study portalu Allinside.pl, który pozwala na robienie zakupów w znanym serwisie AliExpress w języku polskim. Otrzymał on karę ręczną za thin content*, która została zdjęta po działaniach przeprowadzonych przez Fox Strategy – niestety nie na długo. Google czasami bywa niezdecydowane i uznało, że thin content występuje jednak wciąż w portalu Allinside.pl.
Hej, Katarzyno! Pod koniec swojej prelekcji pytałaś o rady – naszym zdaniem warto sprawdzić, czy wszystko jest w porządku z przekierowaniami. Może warto postarać się o przyspieszenie indeksacji.
Ponadto, Allinside.pl to portal kierowany do osób posługujących się językiem polskim, jednakże polskich treści jest zdecydowanie za mało. Owszem, blog, poradnik – to wszystko jest jak najbardziej w porządku, ale kluczowe kategorie mają raptem 1000 znaków ze spacjami unikalnej treści w postaci opisu kategorii – dla porównania, na jednej z nich same nazwy produktów (w języku angielskim) zajmują około 2500 znaków ze spacjami.
Warto nadal rozbudowywać portal o unikalne i wartościowe treści, ale w przypadku samych kategorii spróbowalibyśmy jeszcze:
Niezależnie od metody, życzymy powodzenia i trzymamy kciuki za sukcesy!
Kolejna prelegentka, Marta Eichstaedt z Webcomm, zaprezentowała case study na przykładzie firmy Siniat pod tytułem „Startujemy od zera, czyli SEO nowej marki”. Można śmiało stwierdzić, że prezentacja ta udowodniła słuszność twierdzenia „Content Is King”. Na przestrzeni 3 lat, dzięki działaniom z zakresu content marketingu, strona korporacyjna firmy Siniat odnotowała 11-krotny wzrost ruchu. Gratulujemy!
Najważniejszy dla nas wniosek? Treści powinny być przygotowywane przez osobę, która doskonale zna produkt lub usługę danej firmy – a kto zna je lepiej niż właściciel? No właśnie, szanowni Klienci, tymi słowami zachęcamy Was do tworzenia własnych, specjalistycznych i eksperckich treści.
Brzmi kusząco, prawda? ?
Uwaga wszyscy, którzy w tym momencie chcą rzucić pracę – niestety, Pan Piotr Bomba z Cash in Pills (który był głównym sponsorem tegorocznego Festiwalu SEO) nie przedstawił złotego środka na uzyskanie 10 000 zł miesięcznie (bo takowego zapewne nie ma ?), ale za to w swoim wystąpieniu podzielił się z nami masą użytecznych porad, które z pewnością mogą zwiększyć konwersje, a tym samym zyski.
Na co zatem zwrócić uwagę? Przede wszystkim warto być na bieżąco z ofertami w sieciach afiliacyjnych i błyskawicznie reagować na pojawiające się nowe produkty, aby wyprzedzić rywali i rozsiąść się wygodnie na pierwszej stronie wyników wyszukiwania zanim zawita tam konkurencja.
Wysokie pozycje to oczywiście nie wszystko. Na konwersję przekłada się tak wiele czynników, że można byłoby odważyć się użyć stwierdzenia, że konwersja to już osobna gałąź w drzewie marketingu internetowego. Pamiętajcie także o dobrze widocznych przyciskach Call to Action, dobieraniu odpowiedniej kolorystyki do targetu (wrzosowy, łososiowy czy sinokoperkowy róż to zupełnie różne kolory?), o opiniach, odliczaniu (do końca promocji) czy coraz bardziej popularnych (i natrętnych, naszym zdaniem) pop–upach.
…o czym przekonał nas Michał Herok z gdyńskiej agencji SEOgroup.
Prowadzenie agencji SEO to „nieustanna walka”, ale jednocześnie „dobra zabawa”. Niejednokrotnie trzeba podejmować właściwe decyzje, które wynikają z doświadczenia, a to buduje się na podejmowaniu złych decyzji?. Gra słów oraz złote rady Michała jak najbardziej przypadły nam do gustu – z naszej strony życzymy udanego gaszenia pożarów, które jest najważniejszą rolą frontmana agencji SEO grającej w ekstraklasie.
Do tej pory bijemy brawo, bravo, bravissimo!?
Grzegorz Strzelec, Head of SEO w Grupie Onet, zaprezentował, jak za pomocą sprawnie wdrożonych canonicali wdrożyć switcha, który sprawnie przeniesie ruch i pozycje pomiędzy dwoma dużymi portalami.
W naszej opinii była to najlepsza prezentacja, bardzo techniczna, bardzo praktyczna, bardzo kreatywna. Co prawda dla mniej „technicznych” uczestników mogło się wydawać, że ta prezentacja to czarna magia, ale dla nas to świetne case study i test zarazem. Szczególnie ciekawe jest też to, że Google News całkowicie ignoruje tag canonical…?
Milena Majchrzak z SEMSTORM przedstawiła nam analizę 7 branż w Google i powiedziała, jak działać, aby osiągnąć sukces. Wspomniane branże to jedne z najbardziej konkurencyjnych, czyli: nieruchomości, motoryzacja, zakupy, gry, finanse, zdrowie oraz usługi, w których topowe pozycje obsadzone są przez portale z ugruntowaną pozycją, takie jak Wikipedia, Allegro, Facebook, YouTube itp. Co zatem zrobić, gdy przebicie się do czołowych pozycji jest prawie niemożliwe? Odpowiedź jest prosta – wykorzystać potencjał tych serwisów do pozyskiwania ruchu.
Milena przedstawiła przykłady fanpage’y na Facebooku i kanały na YouTube, które są wykorzystywane do ściągania ruchu na strony internetowe. Warto zaznaczyć, że jest to praktycznie jednorazowa praca, ponieważ bardziej obeznana technicznie osoba będzie w stanie „spiąć” swoją witrynę z fanpage’em lub kanałem na YouTube za pomocą API. Pamiętajmy jednak, aby nie skupiać się na pozyskiwaniu ruchu wyłącznie z kanału social media, bo może to być bardzo ryzykowne.
Kamila Krówczyńska z SalesTube uraczyła nas case study o nazwie „Projekt denko”, które przedstawiało realia współpracy z blogerkami.
Jak się okazuje, nawiązanie współpracy z „zewnętrznym podwykonawcą” nie zawsze jest usłane różami – pewnie wielu z nas zdaje sobie z tego sprawę, jednakże przedstawione problemy i statystyki powodowały niejednokrotnie opad szczęki. Od zagubionych paczek, nieodpowiadania na wiadomości mailowe oraz telefony, przez brak możliwości podpisania umowy (przykład z 500+ wybitny?), w tym NDA, po zmowę cenową!
Zwieńczeniem prezentacji były statystyki całej, 10–miesięcznej kampanii link buildingu, która pozwoliła pozyskać 200 recenzji z linkami dofollow, 115 linków ze spotkań z blogerkami oraz odzyskać 150 linków ze wzmianek w Internecie.
Niestety początkowe opóźnienie oraz bardzo elastyczny harmonogram nie pozwolił nam zostać na ostatnich prezentacjach. Na szczęście bardzo ciekawa prelekcja Damiana Sałkowskiego z Senuto zatytułowana „Na jakiej planecie wyląduje Google” udostępniona została na fanpage’u na Facebooku. W atrakcyjny sposób pokazane zostało, jak ważna jest tematyczność całego serwisu przy promowaniu danego słowa kluczowego oraz budowaniu contentu pod wyrażenia.
Ten artykuł chcielibyśmy zwieńczyć słowami Pana Michała Heroka, których specjalnie nie przytaczaliśmy wyżej, bo uznaliśmy, że idealnie nadadzą się na puentę: „w SEO nie wystarczy pracować, trzeba zapier…”
Do następnego razu!
Dodatkowo otrzymasz bezpłatnie dostęp do kursów z marketingu internetowego.