Piątek, 10 maja, upłynął mi (i mniej więcej 600 osobom zgromadzonym w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach) pod hasłem Festiwalu SEO, który odbył się już po raz siódmy.
Byłem na każdej edycji i z każdej wracałem zadowolony. Tegoroczna konferencja była jednak najlepsza! Zasługę należy przypisać prelegentom, o których zaraz opowiem!
Benedykt opowiadał z zjawisku Link Echo – Ghost (jak sam to określił – linki widma). Na kolejnych slajdach przedstawiał niejednoznaczne wyniki swoich testów, które zmuszały go do rewizji założeń i przeprowadzania kolejnych. Podczas następnych testów tworzył odnośniki wiodące do swoich domen testowych, a następnie usuwał je i sprawdzał, jak szybko Google na to zareaguje i czy odnotuje zmiany w widoczności stron. W momencie przedstawiania swojej prezentacji testy były jeszcze w toku. Czekamy z niecierpliwością na ich ostateczne wyniki!
Łukasz opowiadał nam o linkach “za piątaka”, czyli popularnych w branży “linkach z Allegro” (najczęściej odnośnikach z for, profili, katalogów, etc). Choć w SEO uznawane są już za relikt przeszłości, to z testów Łukasza wynika, że część z nich nadal działa, a niektóre zaskakująco dobrze! Docenić należy fakt, że Łukasz wszystkie tezy, które postawił, poparł konkretnymi danymi i jasno przedstawił domeny – dzięki czemu każdy może samodzielnie zweryfikować to, o czym opowiadał.
Na koniec prezentacji poprosił nas o zgłoszenie jednej z jego testowych domen jako spam – co z tego wyniknie, dowiemy się wkrótce :)
Następny był reprezentant Grupy TENSE – Piotr Michalak. Wszyscy wiemy, co należy robić ze sklepem który pozycjonujemy – zoptymalizować kategorię, dobrać odpowiednie money keywords, etc. Pytanie, które należy sobie zadać, to co robić dalej? Piotr właśnie na nie odpowiedział, prezentując przez 20 minut konkretne rozwiązania poparte równie konkretnym przykładem. Dobra robota, Piotr!
Po Piotrze na scenę wszedł Mateusz Dela. Prezentację rozpoczął od żartu, który, jak sam zauważył, “kiepsko siadł”. Potem na szczęście było tylko lepiej – i to dużo lepiej! Mateusz przedstawił 15 popularnych twierdzeń o pozycjonowaniu w Niemczech oraz omówił je w formie faktów i mitów. Potem był bonus (właściwie to Bonus) – Mateusz przedstawił bardzo nietypowe podejście do pozycjonowania – pozycjonuj swoją ofertę, niekoniecznie swoją stronę!
Artur Wojczal i Cezary Urbanowicz z agencji Widoczni pokazywali, jak zautomatyzować proces analizy danych za pomocą narzędzia Supermetrics. Żmudne procesy omówili praktycznie, konkretnie i wprost. Takie prezentacje lubię!
Tomasz Stopka pokazał w luźny, charakterystyczny dla niego sposób, swoją pracę z blogiem technologicznym. Choć case study, które omawiał, nie zakończyło się szczęśliwie, to właśnie z tego faktu wynikało główne przesłanie jego prezentacji – jeśli praktyki są dobre i jesteś pewien swojego warsztatu, nie przejmuj się brakiem natychmiastowych efektów. W końcu one się pojawią, może jutro, może za miesiąc, a może dzień po rozwiązaniu umowy :)
Branża SEO narodziła się w Polsce w latach 90. Nieodłączną częścią jej historii jest forum Pozycjonowanie i Optymalizacja (popularne PiO). Jakub Makaruk, jego założyciel, przedstawił historię fora, wzbogaconą licznymi osobistymi przemyśleniami i wspomnieniami. Mimo tego, że prezentacja Jakuba nie wpłynie na moją codzienną pracę, przyjemnie było posłuchać o miejscu, w którym rozpoczęła się moja przygoda z pozycjonowaniem.
Grzegorz Strzelec znany jest w branży nie tylko jako wysokiej klasy specjalista, ale również jako wyśmienity mówca. Nie zawiódł i tym razem. Grzegorz opowiadał o relacji między seowcem a klientem. Jednak równie ciekawa, jak warstwa merytoryczna, była forma prezentacji. Z zapałem i charyzmą godną protestanckiego kaznodziei, przedstawiał w formie krótkich wierszy kolejne przykazania z kodeksu współpracy z agencją SEO (było ich oczywiście 10). Bardzo oryginalnie!
Kolejną prezentację przedstawiła Victoria Olsina. Prezentacja była po angielska, więc i jej krótkie podsumowania będzie w tym języku!
Victoria talked about blockchain technology and how it will change e-marketing in the future. I must admit that the audience didn’t react too enthusiastically, but it’s not Victoria’s fault. It’s pretty common situation if a presentation is not in polish. Victoria, head’s up! Your topic was very interesting and makes me wonder about the future and how blockchain will impact my work. Sure, it won’t be tomorrow or even next year but it’s still something to think about. I’ve received a book for asking Victoria a question but I don’t think it was necessary. I have a few more questions so I can only regret that I didn’t meet Victoria at the after party.
Kolejnym mówcą był Michał Barczyk z x-kom.pl. Założyłem, że główny seowiec w jednym z większych polskich e-commerców z pewnością będzie miał wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia. Nie zawiodłem się! Michał opowiadał o Czarnym Piątku – o tym, jak się do tego przygotowują, jakie założenia im przyświecają i gdzie w tym całym procesie znajduje się SEO.
Przedostatnim prelegentem był Łukasz Żelezny. Jest to częsty gość na Festiwalu SEO, więc wiedziałem, że warto go posłuchać. Łukasz opowiedział o tym, jak pracuje – skąd pozyskuje klientów, w jaki sposób z nimi pracuje, jakie relacje go z nimi łączą. Przypomniał słuchaczom swojej prelekcji, że praca na linii klient – seowiec powinna przebiegać na przejrzystych, prostych i przede wszystkim partnerskich zasadach.
Oficjalną część Festiwalu zamykała prezentacja Artura Strzeleckiego o pozyskiwaniu ruchu organicznego w sklepie internetowym. Artur zawarł w pigułce wszystkie najważniejsze działania, jakie można, czy wręcz trzeba wykonać przy pozycjonowaniu sklepów internetowych. Swoje słowa poparł efektami, jakie osiągnął na prowadzonej przez niego witrynie babyland.pl.
Mniej więcej połowa prezentacji była mocna, pozostałe były… bardzo mocne :) Nie ma sensu próbować wybierać tej najlepszej, bo trudno o jej obiektywne wskazanie. Jestem pewien, że rozwiązania i narzędzia (zarówno te stricte techniczne jak i te dotyczące zagadnień miękkich) zaprezentowane podczas Festiwalu będę wdrażał w mojej codziennej pracy, co jest chyba najlepszą oceną jakości tej imprezy.
Po części oficjalnej nastąpiło after party, a właściwie dwa, w różnych miejscach. To, w którym uczestniczyłem, “oficjalne” after party w barze “Klubowa” zdecydowanie należało do udanych. Nowe znajomości zostały nawiązane, stare odnowione. Całość została suto okraszona pizzą i napojami wszelkiego rodzaju :) Nie pozostało mi nic innego, jak czekać na przyszłoroczną edycję Festiwalu SEO.
Dodatkowo otrzymasz bezpłatnie dostęp do kursów z marketingu internetowego.