Analityka Stron Internetowych

Twój udział w procesie analityki internetowej jest kluczowy.

Musimy dobrze poznać Twoje oczekiwania i pytania oraz Twój biznes (jak działa firma, jakie działania marketingowe podejmujesz, które produkty według Ciebie najlepiej konwertują itp), by dostarczyć Ci najlepszą konfigurację oraz dobór narzędzi analitycznych.

Każdy proces badawczy zaczyna się od wspólnych warsztatów projektowych i przygotowania raportu. Następnie spotykamy się cyklicznie, by omówić wyniki badań, konsultować rekomendacje i szkolić Ciebie i Twój zespół.

Cena usługi uzależniona jest od wielkości serwisu, ilości pytań badawczych, grupy docelowej, doboru narzędzi etc. Każde wdrożenie analityki internetowej i przeprowadzenie badań z użytkownikami wyceniane jest indywidualnie.

Nie. Celem analityki internetowej jest m.in. dostarczenie informacji na temat zależności zachodzących na Twojej witrynie, w tym na temat konwersji i ścieżek zakupowych. Optymalizacja konwersji to osobny proces, którego celem jest maksymalizacja sprzedaży (lub innych działań, w zależności od tego jak zdefiniowana jest konwersja).

Precyzyjne działanie oparte o dane i zweryfikowane hipotezy po prostu działa. Nie ma tu miejsca na domniemania i przepalanie budżetu. Internetowa analityka zwraca się, poprzez umożliwianie podejmowania trafnych decyzji biznesowych opartych na faktach, nie przypuszczeniach. Nie musisz zakładać, że coś zadziała, wiesz że działa. Nie musisz podejmować ryzyka – twarde dane je ograniczają. W przypadku optymalizacji konwersji najszybszy efekt widoczny jest w podejmowanych działaniach reklamowych w Internecie (reklamy Google Ads lub inne z zakresu PPC, content publishing itp).

Przede wszystkim zastosowanie mają tu testy A/B oraz wielowariantowe. Za pomocą narzędzi takich jak Google Optimize możemy pokazywać użytkownikom różne wersje stron internetowych i mierzyć, która wersja przyniosła lepsze efekty biznesowe. Dzięki temu podejmujemy decyzje poparte badaniami, a nie subiektywnymi przekonaniami.

Celem analizy ruchu na stronie jest przede wszystkim możliwość poznania tego, co dzieje się w witrynie i oparcia decyzji biznesowych na konkretnych danych, a nie opiniach lub intuicji. Przekłada się to bezpośrednio na wskaźniki takie jak ROI. Pozwala zoptymalizować budżet, poznać realne efekty prowadzonych działań i modyfikacji. Np. mając dane o elementach, z którymi w interakcję wchodzi użytkownik, który skonwertował, możemy lepiej zaplanować ich rozmieszczenie i spróbować przenieść je na ścieżki zakupowe, które do tej pory nie konwertowały lub konwertowały słabo.

Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Google Analytics jest jednym z najpopularniejszych narzędzi i zazwyczaj pozwala osiągnąć satysfakcjonujący zakres danych statystycznych i podstawę do dalszych badań. Na wyciągnięcie ręki jest jednak szereg innych rozwiązań dostępnych online, o zróżnicowanych funkcjach do zbierania i prezentacji danych oraz generowania rozbudowanych raportów. Ważniejszym pytaniem jest, co i dlaczego chcesz mierzyć, a następnie dobranie narzędzi pod wybrane cele badawcze.

Wielu użytkowników nie zgadza się na śledzenie ich ruchów (odwiedzin stron internetowych) w Sieci. Instalują w tym celu dodatki do przeglądarek blokujące przesyłanie danych o ich aktywności. Dlatego też ruch rejestrowany na potrzeby analityki internetowej zazwyczaj jest mniejszy (nawet o 40%) od rzeczywistego. Pamiętaj też, że Google Analytics i podobne oprogramowanie nie jest narzędziem księgowym, czy rozliczeniowym! Jego zadaniem jest pokazać pewne dane o trendach i prawidłowościach w zachowaniu.

GA posiada ogromne możliwości. Nie zawsze jednak sposób prezentacji danych, czy ich zbierania jest optymalny. Np. badania głębokości scrollowania (przewijania) strony zdecydowanie przyjaźniej zobaczyć w postaci zwizualizowanej mapy scrollowania, np. w HotJarze, niż w postaci liczbowej w GA.

Nie, Google Analytics nie jest retrospektywny. Nawet jeśli zbierasz dane na temat Twojej strony internetowej przez dłuższy czas i w tym czasie wysłano 1000 formularzy, to realizacja tego celu zacznie się zliczać dopiero od momentu jej konfiguracji. W ograniczonym zakresie czas wstecz można zbadać za pomocą Query Time w Google Analytics 360. Większość dostępnych rozwiązań z zakresu analityki internetowej dostępnych na rynku nie jest retrospektywna.

Tak, do Google Analytics możesz wgrać własną, źródłową bazę danych (np. bazę kosztów) i powiązać je z informacjami zbieranymi przez to narzędzie. Przykładowo za pomocą kodów SKU możesz powiązać produkty z ich ceną zakupu, a nastepnie wyliczyć zysk za pośrednictwem GA.

Tak, twórcy Analytics Google oddali w nasze ręce możliwość obliczania danych i używania ich np. raportach niestandardowych. Możemy napisać proste wzory wykonujące obliczenia na zebranych danych. W ten sposób możemy wyliczyć, np. zysk na wybranym produktach w sklepie, analizować konwersję w różnych ujęciach itp.

Jasne. Dobrze skonfigurowany Google Analytics daje dostęp do wielu danych, ale te najważniejsze mogą być przygotowane w ramach jednego, skoncentrowanego na najistotniejszych danych raportu dostępnego online. Raport przygotowany jest tak, byś jednym rzutem oka poznał kondycję witryny internetowej i zachodzące w niej zmiany, a także miał bieżący podgląd np. na współczynnik konwersji, współczynnik odrzuceń, źródła wejść na stronę (kanały), źródła konwersji itp.

Tak, nie ma problemu, by kompleksowo śledzić ruch pomiędzy domenami i badać przepływ użytkowników i wpływ jednej domeny, na drugą. Wystarczy odpowiednia konfiguracja i skorzystanie z opcji takiej jak dekorowanie linków, służącej do wymiany informacji o użytkowniku pomiędzy różnymi adresami. W ten sposób możesz mierzyć ruch w całym ekosystemie (np. pomiędzy dwoma sklepami e-commerce lub jednym sklepem e-commerce i stroną wizytówkową), a także każdej domeny lub subdomeny osobno. Taką opcję oddaje do dyspozycji wiele rozwiązań jak Google Analytcis czy Woopra.

Tak, RODO/GDPR wymusza na właścicielach serwisów internetowych konieczność informowania użytkowników o narzędziach, jakie stosujemy, rodzaju przetwarzania danych, zakresie zbierania informacji, o tym przez jaki czas są informacje przetrzymywane oraz np. wykorzystywanych plikach cookies.

Wszystko zależy od wielkości i poziomu skomplikowania Twojej witryny oraz liczby pytań biznesowych, na które chcesz poznać odpowiedź. Zazwyczaj czas przeznaczony na proces wdrażania analityki internetowej to od miesiąca do trzech. Zawiera on w sobie warsztaty projektowe, konfiguracje, testy zbierania i agregacji danych, weryfikację poprawności zbierania (ten etap uzależniony jest od ruchu, jaki generują na stronie/sklepie Twoi użytkownicy), spisanie dokumentacji oraz szkolenie z obsługi.

W Twoje ręce oddajemy pełen dostęp do skonfigurowanych narzędzi dostępnych online oraz raportów w nich stworzonych, a także instrukcję korzystania z nich i dokumentacje konfiguracji. Otrzymujesz dostęp do gotowych dashboardów informacyjnych, w których uzyskasz szybkie informacje m.in. na temat współczynnika konwersji czy odrzuceń, źródeł ruchu, kanałów i ścieżek zakupowych, a także o wszystkich innych elementach niezbędnych do merytorycznej oceny prowadzonych działań promocyjnych i reklamowych.

Tak, nie ma problemu byśmy pomogli Tobie i Twojemu zespołowi analizować uzyskane dane. Pomożemy Ci zrozumieć jak odczytywać zebrane informacje analityczne, a także jak wykorzystać je w praktyce do optymalizacji konwersji, maksymalizacji efektów prowadzonych działań marketingowych czy odpowiedzeniu na pytanie które media reklamowe są najlepsze.

Głównym celem jest wsłuchanie się w potrzeby użytkowników, stworzenie serwisu stanowiącego dużą wartość dla odbiorców oraz umieszczenie użytkownika w centrum wszelkich działań na jego rzecz. Uzyskanie lepszych współczynników biznesowych, zwiększona konwersja i zysk, to tylko naturalna konsekwencja tych działań.

Celem usługi analitycznej jest poznanie użytkowników. Znając ich preferencje, opinie, oczekiwania i trudności w korzystaniu z witryny internetowej możemy zbudować taki serwis, który po prostu będzie lepiej konwertował. Inwestycja w badania z użytkownikami to:

1. Inwestycja w zrozumienie potrzeb Klientów.
2. Skuteczne odpowiedzenie na potrzeby Klientów.
3. Kreowanie serwisów, które stanowią dużą wartość dla odbiorców.

Przeprowadzamy rekrutację wśród wskazanej grupy docelowej wspomagając się opracowanym wspólnie narzędziem przesiewowym. Możemy również pracować ze wskazanymi przez Klienta użytkownikami. Najważniejsze jest pozyskanie do badania grupy osób, które będą odpowiednikami realnych Klientów firmy.

Zdecydowanie nie (chyba, że jest to strona lub aplikacja dedykowana właśnie im – np. dostępny online panel pracownika). Pracownicy znają firmę, jej usługi lub produkty. Mają więc wiedzę, której nie ma użytkownik, a to jego chcemy badać. Uzyskane w ten sposób wyniki i raporty będą przekłamane.

Posiadanie jedynie surowych danych statystycznych daje niewielki wgląd w sytuację strony internetowej i pozwala na ograniczoną optymalizację konwersji. Dowiemy się wiele o ruchu i zdarzeniach na stronie, nie dowiemy się jednak niczego o następujących kwestiach:

1. Dlaczego pewne zdarzenia mają miejsce – np. dlaczego użytkownicy opuszczają witrynę lub porzucają zakupy na określonym kroku.
2. Jak użytkownicy rozumieją treści przedstawione na stronie/w sklepie internetowym?
3. Jak wypadasz na tle konkurencji? (w jakich elementach Twoja strona/sklep internetowy jest lepszy od witryn konkurencji).
4. Co użytkownicy chcieliby zobaczyć na stronie i w jaki sposób zaprezentowane.

Dane statystyczne to świetny fundament do dalszych analiz, nie jest to jednak wystarczający materiał do optymalizacji konwersji.

Badania można przeprowadzić zarówno w warunkach laboratoryjnych jak i w terenie. Druga metoda jest trudniejsza, czas przeznaczony na nią jest dłuższy, wymaga większego zaangażowania, ale może przynieść dokładniejsze wyniki. Zachowania użytkowników mogą się różnić, gdy wykonywane są w warunkach nienaturalnych. Zupełnie inaczej korzystamy z aplikacji lub stron internetowych w spokojnej sali, inaczej w domu, jeszcze inaczej jadąc komunikacją miejską.

Zdecydowanie warto badać użytkowników częściej (iteracyjnie), niż dużymi grupami. Jest to korzystniejsze zarówno ze względu na budżet jak i na jakość pozyskanych danych. O wiele więcej informacji dostaniemy testując kolejne zmiany serwisu internetowego, niż zbierając jednorazowo ich dużą ilość, w której wiele odpowiedzi pokrywa się ze sobą.

Tura testów składająca się z 5 – 10 respondentów trwa około miesiąca do dwóch w zależności od grupy docelowej. Na proces składają się: warsztaty projektowe i określenie celu badania oraz metod, rekrutacja respondentów, przeprowadzenie badań, spisanie i przedstawienie w formie raportów wniosków i rekomendacji, wprowadzenie zmian. Następnie proces ten się powtarza tak długo, jak przynosi wymierne korzyści biznesowe (np. w postaci optymalizacji konwersji, maksymalizacji wskaźników biznesowych, zwiększenie określonych interakcji w danym e-commerce itp).

Właśnie dlatego, że mamy wieloletnie doświadczenie w branży, wiemy, że nie można polegać wyłącznie na swoich opiniach i intuicji. W centrum uwagi zawsze stawiamy użytkowników i odstawiamy na bok przekonania i założenia niepoparte danymi. Użytkownicy potrafią zaskoczyć niejednego eksperta. Ma to szczególne znaczenie w przypadku, kiedy dana grupa docelowa jest bardzo specyficzna.

Zmiany w witrynie wprowadzić może nasz zespół webdeveloperski, dowolna firma zewnętrzna jak i Twoi pracownicy (np. dział IT). Najważniejsze, aby wnioski z analityki internetowej nie pozostały na papierze i były sukcesywnie wdrażane, a badania z użytkownikami powtarzane co jakiś stały czas.

Raport zawiera pełną dokumentację przebiegu badań (nagrania audio/wideo, wszystkie wytworzone przez użytkowników notatki, makiety, komentarze, opinie itd.), dane respondentów, podsumowanie zebranych danych oraz rekomendacje co do modernizacji i optymalizacji konwersji w serwisie, sklepie (e-commerce) lub aplikacji.